czwartek, 14 lutego 2013

Serduszka



Jest coś co lubię w walentynkach, wszechobecne symbole miłości, czyli serduszka. Mam ich dużo w domu, serca z materiału(naliczyłam ich 10 szt), serduszka gipsowe(6 szt), w łazience mydełka w tym kształcie(?). Zdobią różne miejsca przez cały rok. Te powyżej to nasz małżeński prezent od zdolnej cioci Ewy:)




Pozdrawiam
Pinezka

9 komentarzy:

  1. Też jestem maniaczką serduszek! ;) Mało tego zawsze jak mam kartkę pod ręką rysuję właśnie serducha.
    Śliczne te od zdolnej cioci! ;)
    Miłego dnia Pinezko!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne ozdóbki pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  3. też lubię serca:) miłości nigdy za wiele:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez mam slabosc do serduszek:-)
    piekny mebele:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm, a ja? Ja chyba nie mam wiele. No nie mam.
    Mam na oku tylko te, które dostałam, bo właśnie takie lubię najmocniej.
    Gdy na takie spojrzę zaraz myślę o danej Duszyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne te Twoje serduszka kochana:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie tez jest ich trochę-jednak haftowanego nie mam.To z monogramem jest cudne!!Pozdrówka ciepłe-aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie mamy słabość do serduch ich nigdy za wiele :)
    śliczne są Twoje serducha :)

    OdpowiedzUsuń
  9. sliczne serduszka , ale nie tylko !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde, pozostawione tu miłe słowo.