czwartek, 7 maja 2015
Szafa przed i po
Szafy bardzo Wam się spodobały, dziękuję za miłe słowa. Ale tą powyżej chyba mało kto by potraktował poważnie i przygarnął. Zastałam ją, gdy nabyliśmy księgarnię pamiętająca czasy PRLu. Była bardzo zagracona, a szafa miała trafić na śmietnik. Dobrze, że zawczasu udało mi się odratować.
Szkoda, że nie zrobiła zdjęcia wnętrza. Teść dorobił mi półki, które obiłam ceratą w kwiatuszki. Cieszę się, że pomalowałam środek szafy, chociaż to najżmudniejsza część malowania. Ale dzięki temu mebel jest czyściutki i przyjemny.
Pozdrawiam
Aga
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczny kolor szafy... mogłabyś zdradzić, jakiej użyłaś farby? :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie komponuje się z pudrowym różem.
Pozdrawiam|
Wiola z Vintage Garden
Benjamin Moore, ale kolorek musiałabym sprawdzić.
UsuńPozdrawiam
Witam majowo!
OdpowiedzUsuńSzafa jest cudowna, bardzo ładny kolorek i środek szafy. Super...
Ja też nie pozwoliłabym jej wyrzucić :)
Zapraszam do mnie.
Pozdrawiam - Magda
Szafa jest naprawdę cudowna, a ile pracy musiałaś włożyć żeby ją doprowadzić do takiego stanu, wiem bo sama tez co nieco już odnowiłam ale jeszcze nigdy mebla tak wielkiego jak szafa, jestem pod wrażeniem , pozdrawiam http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza. :) A półki w środku - urocze!
OdpowiedzUsuńSuper szafa :)
OdpowiedzUsuńjaki wiosenny kolorek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta szafa, super, że ją odratowałaś :) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńSzafa jest wspaniała !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wyzwania ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
Prześliczny kolor!
OdpowiedzUsuń