Moje dzieci je uwielbiają i co roku pieczemy je razem na święta. Może w przyszłym roku dadzą się namówi na pierniczki, cudnie je można dekorować. I jeszcze balkon w odwilży i ostatnie poprawki przed północą. Pewnie wiele z Was jeszcze nie śpi. Maluchy w łóżeczkach, a my do pracy ( i na blogi). Szkoda ,że śnieg nam topnieje. Uwielbiam świąteczne oświetlenia , puszysty śnieg, zapach kompotu z suszonych owoców.
Wesołych świąt!!!! To nic, ze topnieje, spadnie następny ;-) a najważniejsza jest ta chwila w której możemy być z naszymi bliskimi, my dla nich oni tylko dla nas.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt dla Was!!:)))A śnieg...u mnie już pada następny i zapowiada się go całe dzikie mnóstwo:)!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam na wstępie życzę Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dużo zdrowia dla całej rodzinki i spełnienia marzeń.Ciasteczka wygldaja pieknie...a moze tak podzielisz sie recepta na nie...Ja jako maniaczka ciastek wyprobowalam juz mase przepisow a moja rodzina nadal za nimi przepada.Pozdrawiam Ania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. To bardzo miłe.
OdpowiedzUsuńA oto przepis na ciacha:
kostka margaryny
2 żółtka
łyżka śmietany
3/4 szklanki cukru
2 szklanki mąki
Całość siekamy nożem, a po otrzymaniu gładkiej masy wkładamy ją na kilka godzin do lodówki. Wałkujemy ciasto i wykrawamy dowolne kształty. Gdy brak foremek można użyć kieliszka, albo noża. Pieczemy 10 minut. Gotowe posypujemy cukrem pudrem.