Słońce dziś jak wiosenne. Takie światło dobrze nastraja, mobilizuje też to wyjęcia aparatu i porobienia paru zaległych zdjęć. Jakiś czas temu uszyłam lnianą osłonkę na abażur. Moja maszyna nieźle się spisała ze ściegiem ozdobnym. Do tego postarzane lustereczko z ornamentem z
Lina Home. Może zmienię jeszcze podstawę na większa, ale jeszcze czeka na malowanie.
Pozdrawiam Pinezka
Cudne ubranka na te lampeczkę!
OdpowiedzUsuńPiękna :) taka delikatna
OdpowiedzUsuńMAM CORAZ WIEKSZĄ OCHOTE NA TAKI ABAŻUR...A ŚCIEG PIEKNY:))))....U MNIE TEZ SŁONECZKO:)))
OdpowiedzUsuńI u mnie piękne słońce od rana. Solary na dachu chłoną promienie i grzeją mi wodę, a ja grzeję buzię na zewnątrz. Właśnie wróciłam z ogrodu, który pomaleńku budzi się do życia. To jest tak niesamowite i magiczne. Odchylam zimowe pędy, a tam pod spodem maleńkie roślinki idą ku słońcu. Grzeję zupę i zmykam znów na zewnątrz. Twoja lampa jest piękna. To lustereczko postarzane jest boskie. Straszliwie mi się podoba:-) Ale muszę Ci napisać, że marynarski wystrój (posty niżej) zaczarowały mnie na maksa. Uwielbiam styl marynistyczny. Jesteś niemożliwa, że dokonałaś takich przemian:-) Pozdrowienia Ci ślę cieplutkie. I zapraszam do siebie na pyszną tartę owocową:-)
OdpowiedzUsuńWitaj Pinezko!
OdpowiedzUsuńTak hurtowo bo mam u Ciebie trochę zaległości:-)
Abażurek jest śliczny, bardzo romantyczny - uwielbiam takie.
Szkoda, że mebelki w pokoju Jagody nie spełniają Twoich oczekiwań. Ja ostatnio przegapiłam aukcję biblioteczki, na którą od długiego czasu poluję ale czytając Twoją opinię może to i lepiej...
I widziałam pokój synka - wiesz, że zamówiłam dokładnie taką samą bojkę u Mimi - już teraz wiem, dlaczego muszę czekać na nową sztukę... - bo poprzednia trafiła do Ciebie - Jak widać często podoba nam się to samo...:-)
Pieknie ozdobilas, a lustereczko jest cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńZachęcam do szycia abażuru. Zajmuje tylko chwilę.
Sielskie klimaty, cieszę się, że podobają nam się podobne rzeczy. A co do biblioteczki to może się jeszcze skusisz, Twoje ludwiki ładnie się prezentują.
Lampa wygląda teraz pięknie i dostojnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie ci wyszla ta kapotka i trzonek tez jest ladny.Tez sie musze zabrac za uszycie oslonki na duza lampe ale nie moge sie zdecydowac w jakim kolorze.Korzystaj ze slonca!!
OdpowiedzUsuńRomantyczne ubranko, bardzo mi się podoba! Buziak!
OdpowiedzUsuńLampa bardzo oryginalnie się prezentuje, niepowtarzalna i ładna.
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo elegancka lampa.
OdpowiedzUsuńSuper to wszystko prezentujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Mamcia
Super to wszystko prezentujesz.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Mamcia
Pinezko !!ponieważ nie znam blogowych światów za bardzo- nawet do głowy mi nie przyszło że ty to TY..podglądam Cię czasami .A tu taka niespodzianka !!przesyłkę dostałam !! i jakie w niej bonusy!!! (mam 10letniego syna więc nie wiem czy to przypadek ??czy celowy samochodzik??) i dodatkowy świecznik ...dziękuję (nie mogę dzis wejsć na wp??!!)ja raczej poruszam sie po świecie deccorii ..a pinezki -kapitalnE!!Zresztą jak i cały blog .pozdrawiam Brygida
OdpowiedzUsuńMamcik, Dziękuję Ci za pierwszy komentarz:)
OdpowiedzUsuńBrygido. Dziękuję za miłe słowa. Ciesze się, że bonusy Ci się podobają.W zeszłym roku kupowałam u mnie utka dla synka na tęczowym, więc teraz jedno sprezentowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
z ciekawości odwiedziłam Twój blog...bardzo mi się podoba - zachwyca mnie styl w jakim pokazujesz te wszystkie cudeńka..
OdpowiedzUsuńteraz częściej będę go odwiedzała...
pozdrawiam Małgorzata- kopytka
Małgosiu,dziękuję i zapraszam Cię do tych odwiedzin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna lampka, widzę, że u Ciebie styl skandynawski w pełni :)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie i z klasą.
OdpowiedzUsuńwww.lovingit.pl