Kolekcja na kuchennej półce wiele zdradza. Najbardziej co lubię z mojego zawodu to stare naczynia. Czy już wiecie, gdzie można by mnie spotkać? Zdjęcia trochę niewyraźne, ale mało nas w tym roku na naszej kochanej działeczce, w związku z pracą właśnie. Nie wiem kiedy zrobię następne, więc zamieszczam co mam.
Ta półka została zrobiona specjalnie dla naszej kolekcji. Większość z tych butelek pamięta odległe czasy, znaczną ich część wykopaliśmy z ziemi podczas rozmaitych prac w ogrodzie. Niektóre butelki mają podziałkę. Do moich ulubionych należy syfon.
Pozdrawiam
Pinezka
podziwiam Twoje pomysly , moze dla niektorych takie butelki to tylko kupa starego szkla, a Ty prosze jak pieknie weksponowałaś, ja tez czasmi mam takie rozne pomysly ale nie zawsze jestem zrozumiala przez moich znajomych.
OdpowiedzUsuńNarazie podgladam spolecznosc blogow o podobnych zaiteresowaniach i dojrzewam do zalozenia swojego blogu. Tez mialabym co pokazac ale na wszystko trzeba czasu , a tu praca domy , dzialki jestem rozdarta , co pierwsze i najwazniejsze ale obiecuje sobie , ze muszę cos zmienic aby wiecej poswiecic czasu swojej pasji ( ukladania bukietow z polnych kwiatow i fotografowanie , robienie wianuszkow okazjonalnych czy tez dekorownie mieszkania, ale sie rozpisala!!
pozdrowionka Kalinka
Masz piekna rodzinkę!!
Kalinko. Życzę Ci abyś znajdowała czas na swoje pasje i realizowała siebie. Zakładaj bloga i dziel się z nami swoimi wnętrzami i pomysłami! Chętnie Cię odwiedzę wirtualnie!
Usuńdzieki za odpowiedz na komentarz , chyba sie zmobilizuje i zaloze bloga!
UsuńDaj znać koniecznie!
UsuńJesteś archeologiem, geologiem albo poszukiwaczem skarbów! ;)
OdpowiedzUsuńFajne znaleziska i to cud, że wykopywaliście je w całości!
W moim rodzinnym mieście była rozlewnia wód mineralnych i takie butelki są znajdowane bardzo często...Też posiadam kilka. Z napisami a w nich widnieje nazwa miasta, szkoda tylko, że w języku niemieckim ale to historia i na nią niestety nie mamy wpływu! Świetna kolekcja i super półka! Syfon za mną już dawno chodzi ale jakoś jeszcze nie trafiłam na taki co by mi się spodobał ale nic straconego! ;)Makatkę też proszę pokazać! ;)
Buziak!
Aniołku, będzie i sesja makatkowa, bo to tez kolekcja!
UsuńSuper!
UsuńGrzecznie czekam na Twoją kolekcję! ;)
Świetny jest ten niebieski gąsiorek, ale najbardziej urzekła mnie powała;)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno i cieszę się, że już jest naszyjnik u Ciebie.
Gratuluję również nowego przedsięwzięcia w postaci sklepu z komiksami. Średnio je znam, ale dzięki namowie męża przeczytałam serię "Kaznodzieja" i "Strażników" Moora. Zrobiły na mnie wrażenie!
Acha, a moje dziecię oszalało na punkcie "Fistaszków" Schultza, a my razem z nim;)
UsuńDziękuję Ilooka. Naszyjnik prezentował się świetnie.
UsuńA co do komiksów mogłabym podać długa listę tych. które zapadają w pamięci. Postaram się posyłać Wam ciekawe tytuły:)
Buteleczki miodzio....)))) tylko na "miodóweczkę" pozdrawiam...pa....
OdpowiedzUsuńBędę miała co zapełniać ma emeryturze:)
UsuńA dlaczego z Twojego zawodu ? :))
OdpowiedzUsuńWidzę, że nikt nie odgadł jakie mam wykształcanie...:)
Usuńuwielbiam takie klimaty:)piękna kolekcja butelek, zachwycam się tez białą półeczką:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Półeczka to znalezisko pod blokiem, po likwidacji mieszkania starszej pani...
Usuńwow,ale kolekcja, ja zbieralam karafki i stare naczynia apteczne ale przestalam bo niestety nie mam gdzie ich eksponowac:)
OdpowiedzUsuńOj z tym miejscem zawsze jest problem. Na wsi trochę łatwiej. Nie musi być tak funkcjonalnie.
UsuńŚwietna kolekcja:)
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńTeż jestem z tych nawiedzonych co kochają butelki. Cieszę się, że jest nas więcej.
Serdecznie pozdrawiam
Nie przepuściłabym żadnej:)
Usuńja własnie czekam na pólki aby poustawiać swoje butelkowe skarb:)))...
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia:)
UsuńTe duże piękne są :)
OdpowiedzUsuńPrzechowywano tu w nich kiedyś bimber. Stąd te podziałki na szkle.
OdpowiedzUsuńTaki syfon mam i tez jest moim nr 1 (ten jasny -seledynowe szklo). Uwielbiam pierdolki i Twoje domki, masz tyle cudnych rzeczy!!!! Co do zawodu - inzynier w hucie szkla????????? Moze apteka i stare szlkane pojemniki????? Trzeci typ- kustosz w muzeum...hmmm???? tylko jakim?????
OdpowiedzUsuńUsciski sle
wierny podczytywacz
ania z burscheid
Rozbawiły mnie Twoje typy. Ale może nie zdradzę jeszcze prawidłowej odpowiedzi? To może być kiedyś ciekawa zabawa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz, chyba Twój pierwszy?
To prawda, pierwszy- czasami zostawiam po sobie slad na ulubionych blogach - mieszkam w Niemczech, wiec dostep do polskiej prasy tematycznej mam utrudniony a blogi i kreatywne blogerki daja mi to wszystko w internecie. U ciebie Pinezko jestem takze bardzo czesto i zawsze z niecierpliwoscia czekam na nowy wpis ... sciskam ponownie
OdpowiedzUsuńania z burscheid
Oj też uwielniam zbierać takie stare butelki z historią.
OdpowiedzUsuńSuper półka!
Pozdrawiam
Bogna
stare szkło ma w sobie jakąś magię.. być może ona zadziałała dopiero teraz- we współczesnym świecie. Zwykle tak bywa, że nie doceniamy tego co mamy obecnie, na wyciągniecie ręki.. stąd ubolewam za każdym razem gdy czytam, ze jakaś kolejna huta szkła upada:)) kiedyś miałam okazję zwiedzać huty szkła na wyspie Murano... do tamtej chwili nie miałam pojęcia ile czarownych rzeczy można zrobić ze szkła... cudo... szkło ma dla mnie duszę..a plastik, które nie cierpię, jest martwy.. hm..ot i tak..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa tu tak zaglądam i nowy pościk. No ale chciałem zaprosić na nowy blog.
OdpowiedzUsuńOto adres: wszystkoopolskiejpilce.blogspot.com
Nazwa trochę długa, no ale...
Pozdrawiam
Świetnie, gratuluje nowego bloga!
UsuńPinezko strzelam ,że jesteś Panią Magister Farmacji. Trafiłam?
OdpowiedzUsuńJako nastolatka miałam hopla na punkcie zielonego szkła (oczywiście ku rozpaczy mojej mamy). Zbierane przeze mnie butelki służyły do celów wystawienniczych, a także jako ,,martwa natura,, (wtedy częściej malowałam).
Obecnie mam kilka sztuk aptecznego szkła upolowanego na allegro, czyli kontynuuje tradycję ;)
Strzał w dziesiątkę!
UsuńUwielbiam wszelkie szkło, nawet zwykłe butelki czy słoiki odbiegające nieco kształtem od standardowych gromadzę, by potem upychać w nie świece, kwiatki, serwetki.... albo używać jako szklaneczki (ech gdzie te dawne musztardówki).
OdpowiedzUsuńGdy mój ojciec budował dom, panowie "budowlance" używali pięknych menzurek i miarek do spożywania napojów wspomagających wszelkie prace budowlane. Potem odziedziczyłam te, które się ostały. Ależ miałam bogatą kolekcję :))
Piękna Twoja kolekcja, również posiadam syfony, pamiętające czasy mojego dzieciństwa :))
I gratuluję księgarni komiksowej. Choć sama nigdy nie byłam fanką komiksu myślę, że gdybym tu zajrzała nie wyszłabym z niczym.
Pozdrawiam serdecznie
Tak stare szkło ma w sobie coś tajemniczego. Czasem ludzie oczyszczają piwnice blokowe i wtedy wyrzucają różne starocie, na razie znoszę stare mebelki, krzesła, półki, ale butelki też się pojawiają. Szkoda, że nie ma gdzie trzymać, ale tak sobie pomyślałam, że jak skończy się budowanie naszej altany to tam można by zrobić wystawkę:) Od dzisiaj przestaję ignorować śmietnikowe butelki.
OdpowiedzUsuńJa tez kocham wszelakie butelki, stare sloiki itd.
OdpowiedzUsuńZaczynam nowa aranzacje mieszkania i butelki przyozdobia nawet moja lampe nad stolem w salonie, tylko musze na nia dluuuugo czekac ;)))
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga i Candy:)))
Pani magister, pięknie tu u Pani... każdy post mnie inspiruje :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńcudna kolekcja, a butelki to kawałek historii ;) zapraszam w moje skromne progi http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń